Z drugiej strony patrząc po liczbie studentów, oraz tym, co się dzieje w ramach promocji CIMA (np. dedykowana ścieżka CIMA na SGH), spodziewam się szybkiego wzrostu liczby osób posiadających kwalifikację. Sprzyjać będzie temu również sytuacja na rynku pracy, gdzie zaczyna się odróżniać księgowość i rachunkowość zarządczą oraz odseparowywać te stanowiska.
Aktualizacja 29/12/2016 Według informacji uzyskanych w czasie CIMA Christmas Party, w 2016 roku w Polsce przybyło ok. 70 członków CIMA.
Aktualizacja 29/12/2016 Według informacji uzyskanych w czasie CIMA Christmas Party, w 2016 roku w Polsce przybyło ok. 70 członków CIMA.
Bardzo ciekawy blog z wieloma przydatnymi informacjami :) Naprawdę bardzo dobra robota :)
OdpowiedzUsuńOsobiście jeszcze nie wiem czy się zdecyduję na CIMA, ale rozważam taką opcję. Dokładnie wspomnianą w tym poście ścieżkę SGH - CIMA. Zastanawiam się tylko czy jest sens iść na licencjackie SGH - CIMA CBA skoro na studiach drugiego stopnia można przystąpić do SGH - CIMA DMA bez konieczności realizowania CIMA CBA na licencjacie. Czy nie lepiej będzie skoncentrować się na jakieś specjalizacji, a na magisterce wstąpić na ścieżkę CIMA - DMA. Chyba, że są jakieś "ukryte" korzyści z realizowania CIMA - CBA ? Hmmm... ja ich nie widzę. Gdybym planował zmienić pracę to wpis CIMA w CV byłby na pewno dużym plusem, jednak na czas licencjata chcę pozostać na obecnym stanowisku. Takie to moje rozważania, dylematy ;)
Gratuluję zrealizowania celu jakim było dołączenie do grona posiadaczy kwalifikacji CIMA i życzę powodzenia w realizacji dalszych planów :)
Cześć,
UsuńDzięki za miłe słowa zaadresowane pod kątem tego bloga. Co do Twoich pytań, to spróbuję odpowiedzieć trochę szerzej.
Moim zdaniem studia licencjackie, a później magisterskie pozwalają zdobyć szerszą wiedzę z zakresu teorii rachunkowości i finansów, niż daje to sama CIMA. Stąd lepiej zrobić studia, a do tego poprzeć to kwalifikacją.
Oczywiście zrobienie certyfikatu jest dobrze widziane przez duże korporacje, bo kwalifikacje z zakresu finansów i rachunkowości pozwalają na dzień dobry wyselekcjonować kandydatów z określonymi umiejętnościami. Jeżeli chcesz więc szybko wejść na rynek pracy, łączenie studiów z kwalifikacją CIMA lub ACCA jest dobrym kierunkiem.
Zrobienie kwalifikacji lub podjęcie studiów po angielsku jest też dobrym kierunkiem, jeżeli chcesz pracować za granicą.
Natomiast co do porównania samego CBA i DMA, to intuicyjnie - CBA to są podstawy, więc zaliczenie CBA niewiele da, ciekawie się robi od poziomu DMA :).
pozdrawiam,
Rafał